Dla części z Was problem może wydawać się abstrakcyjny – co to za sztuka napisać tekst w edytorze tekstu (np. w Wordzie) i wkleić go w odpowiednim polu w CMS-ie… Cały problem polega na tym, że nie znając pewnych faktów razem z tekstem wkleicie całą masę zupełnie bezużytecznego kodu, który będzie zapychał bazę danych i spowalniał ładowanie się strony. W skrajnych wypadkach redagowana przez Was strona internetowa może wyświetlać się nieprawidłowo. Zatem… zapraszam do lektury :)
Wiecie, czym są style CSS? To zbiór reguł przypisanych do poszczególnych elementów na stronie internetowej (nagłówka, tabeli, menu itp.), określających ich wygląd. W Wordzie mają one swój odpowiednik:
Jednak ponieważ w Wordzie nie mamy możliwości edycji kodu, tamtejsze style w dużej mierze determinują także rodzaj elementu z jakim mamy do czynienia. Oto przykładowe odpowiedniki:
Styl w Wordzie | Odpowiednik w HTML |
---|---|
Normalny | <p> |
Nagłówek 1 | <h1> |
Nagłówek 2 | <h2> |
Wyróżniony | <span style=""> z określonym formatowaniem |
Zaznaczając śródtytuł i nadając mu styl Nagłówek 2 zmienicie rodzaj elementu (tekstu) – z tekstu akapitowego (<p>
) na nagłówek drugiego stopnia (<h2>
). Dla Was może nie mieć to wielkiego znaczenia – jednak po skopiowaniu tekstu i wklejeniu go w edytorze wizualnym struktura elementów powinna zostać zachowana.
W miarę możliwości unikajcie nadmiernego formatowania tekstu w Wordzie. Jeśli redagowany przez Was serwis jest dobrze przygotowany od strony „programistycznej” (mam na myśli przede wszystkim wspomniany wcześniej arkusz CSS), tekst powinien sformatować się automatycznie, na podstawie rodzaju elementu. Dzięki temu każdy artykuł będzie wyglądał bardzo podobnie, a Wasz serwis zyska jednolity, profesjonalny wygląd.
W wielu CMS-ach wykorzystuje się edytor TinyMCE – oferuje on dość bogatą funkcjonalność, a przy tym dystrybuowany jest na bazie bardzo liberalnej licencji, stąd chętnie korzystają z niego autorzy systemów zarządzania treścią. O ile przewiduje to konfiguracja, na pasku narzędzi powinniście znaleźć przycisk Wklej z Worda. TinyMCE zawiera dodatkowy mechanizm czyszczący wklejony tekst ze zbędnego formatowania:
I jeszcze jedna uwaga na koniec. Jeśli nie stanowi to problemu, formatowanie tekstu zostawcie na koniec – tą kwestią możecie się na przykład zająć w trakcie poprawiania błędów. Jednak zanim przystąpicie do formatowania, proponuję Wam skorzystanie z przycisku Wyczyść formatowanie:
Jestem pewien, że te proste kroki przyspieszą Wam pracę i jednocześnie przyniosą wiele korzyści serwisom internetowym, dla których pracujecie :)
Powodzenia!
Szkoda, że TinyMCE nie za dobrze działa na WordPressie:(