W ostatnim wpisie ponarzekałem nieco na siebie oraz na pogłębiającą się tabloidyzację i zbytnią komercjalizację mediów internetowych (co z resztą jest objawem zmiany potrzeb informacyjnych społeczeństwa). Dziś znowu będę narzekał – jakie to polskie, nieprawdaż? :) Ale spokojnie – z tego biadolenia wypłyną wnioski, które będą iskierką nadziei i zapowiedzią zmian w sposobie, w jaki odbieramy media. czytaj więcej
Archiwum miesięczne: wrzesień 2012
Minął niemal miesiąc odkąd opublikowałem ostatni wpis. Nie udało mi się także rozpocząć kolejnych badań dotyczących dziennikarstwa internetowego. Analizując to, co działo się w obrębie mojego bloga można przyjąć, że sierpień był miesiącem zmarnowanym. Był. Patrząc w przeszłość z przykrością stwierdzam, że nie tylko sierpień, ale wiele wcześniejszych miesięcy (a może i lat?) także.
Ostatnio zauważyłem, że blogowanie zaczęło mnie nudzić. Wpisy przygotowywałem zazwyczaj w pociągu, gdy nic innego nie miałem do roboty, a gdy przyszedł czas, że liczba dalszych wyjazdów zmniejszyła się niemal do zera (paradoksalnie tym czasem były wakacje), każdego dnia wmawiałem sobie, że dziś nie mam siły i że jutro na pewno będzie lepszy dzień, by napisać cokolwiek. czytaj więcej