W Rzeszowie trwa właśnie konferencja InternetBeta 2012. Dla agencji GoldenSubmarine stała się ona pretekstem do stworzenia infografiki na temat wykorzystania urządzeń przenośnych. W dalszej części wpisu znajdziecie kilka odpowiedzi na pytania nurtujące nie tylko osoby zajmujące się mobilnym marketingiem :) Polecam! czytaj więcej
Archiwum miesięczne: wrzesień 2012
Dawniej, gdy wydawca postawił sobie za cel stworzenie mobilnej wersji swojego serwisu internetowego, zazwyczaj tworzył niezależną stronę, dostępną pod innym adresem niż witryna przeznaczona dla komputerów. Wtedy sytuacja była prosta i usprawiedliwiała podział na dwa światy: były komputery, potem wielka przepaść i dopiero gdzieś daleko komórki.
Dziś na rynku dostępne są niedrogie tablety, a niemal 50% sprzedawanych telefonów komórkowych to smartfony (dane za IDC, badanie Mobile Phone Tracker, I kwartał 2012 r.). Skutecznie wypełniły one wspomnianą przepaść i wymusiły zmiany w podejściu do tworzenia stron internetowych. Projektanci i webdeweloperzy odpowiedzialni za ich tworzenie korzystają z „techniki” określanej jako responsive design (lub responsive web design). czytaj więcej
Jill Abramson stojąca na czele redakcji „The New York Times” (NYT) nie jest pierwszą osobą, która zdecydowała się na odmawianie prawa do autoryzacji. Jednak biorąc pod uwagę polskie standardy prawne i praktykę dziennikarską, ten krok wydaje się dość zaskakujący. Bo przecież NYT to dziennik cieszący się uznaniem, a szanowanie prawa do autoryzacji kojarzy się z profesjonalizmem. Jill Abramson przekonuje jednak, że decyzja jest słuszna… czytaj więcej
Wybuchł kolejny skandal. Samuel Pereira z „Gazety Polskiej Codziennie” jest odpowiedzialny za ujawnienie efektów prowokacji, która – jego zdaniem – ujawniła mechanizmy wywierania wpływu na władzę sądowniczą przez przedstawicieli rządu. Jestem dość ostrożny w wyciąganiu daleko idących wniosków na temat upadku idei trójpodziału władzy i niezawisłości sądów – raczej widzę dowód na to, że czasem kierownicze stanowiska piastują nieodpowiedni ludzie (żeby nie powiedzieć głupi, którzy dla kariery i dobrych kontaktów są w stanie zrobić o dwa kroki za dużo).
Bardziej interesujący wydaje mi się inny wątek całej sprawy. Gdzieś na marginesie dyskusji na temat wypływających z niej wniosków pojawia się pytanie o dopuszczalność i granice prowokacji dziennikarskiej. Można także zastanowić się nad profesjonalizmem tego konkretnego przypadku – abstrahując od strony etycznej… czytaj więcej
Pierwszy raz w życiu kupiłem „Przekrój” – tygodnik nowoczesnej lewicy, jak ktoś kiedyś o nim powiedział. Byłem ciekaw, co kryje się za tym hasłem, zwłaszcza że podobno niebawem w „Przekroju” rozpoczną się czystki, a więc i „hasło” może się zmienić. Bez zagłębiania się w lekturę spisu treści chwyciłem więc czasopismo, którego redaktorem naczelnym jest (a w zasadzie był) Roman Kurkiewicz, i pobiegłem do kasy.
O stronie estetycznej nie powiem, ani słowa; no, może poza jednym – oryginalna okładka. O zawartości też wypowiem się lapidarnie – nie porywa… Jest inny powód, dla którego podejmuję temat tego tygodnika, mając jego egzemplarz obok notebooka. czytaj więcej