Daruję sobie powtarzanie, jak szybko rozwija się internet. To staje się nudne… Podobnie przewidywanie przyszłości internetu – bazujące na markach, przypuszczalnych reakcjach inwestorów, a nawet przyszłych trendach – w dużej mierze mija się z celem; udowodniła to dotychczasowa historia internetu. Jednak im dojrzalszy jest internet, tym bardziej przypomina rzekę, której koryto wyznaczają uświadomione lub nie oczekiwania użytkowników globalnej sieci. Z upływem lat ta rzeka jest coraz szersza, bo zasilana jest kolejnymi strumieniami: niszowymi serwisami i usługami, które po pewnym czasie wpisują się (mniej lub bardziej) w masowy nurt.
Dziś spróbuję wyprzedzić bieg tej rzeki i zobaczyć, czy tuż za zakrętem nie znajduje się wodospad. A może rzeka znajdzie swoje ujście w morzu? czytaj więcej